Zdarzenie miało miejsce w Szkole Podstawowej w Zielonej Górze. Poseł Łukasz Mejza był gościem klasy pierwszej w ramach akcji „Poznajemy zawody”.
Dowiedzieli się z Facebooka
O wizycie poinformowała posłanka Anita Kucharska-Dziedzic, która zamieściła jego zdjęcie wraz z dziećmi w sieci. Siedział on na krześle bez maseczki. Wokół niego był krąg dzieci.
Skomentowała ona: „Tak wychowuje czarnkowa szkoła ” I zwróciła uwagę na fakt, że poseł nie miał na sobie maseczki. „W jakim charakterze odwiedził szkołę? Jako gość w ramach cyklu „Poznajemy zawody”! Zawód: hochsztapler? Czy w podstawówce były wiceminister wychowywał przyszłych przedsiębiorców, czy szukał wśród dzieci pomysłów na kolejny biznes? Jak myślicie?” – napisała Kucharska-Dziedzic.
O sprawie poinformowała zielonogórska „Gazeta Wyborcza”. – W piątek wychowawczyni zorganizowała w klasie spotkanie z interesującym człowiekiem, posłem Łukaszem Mejzą. Dla mnie to bulwersujące – napisała do gazety babcia ucznia jednej z pierwszych klas w Szkole Podstawowej nr 2 przy ul. Wyszyńskiego w Zielonej Górze.