16 października o godzinie 19:00 Lubuski Teatr wystawi pierwszą premierę w jubileuszowym, 70. sezonie artystycznym. Będzie to „Kordian” Juliusza Słowackiego w reżyserii Zbigniewa Walerysia. Czy ta inscenizacja czymś zaskoczy?
Zbigniew Waleryś przyznał wprost, że bezpośrednią inspiracją do sięgnięcia po dramat Słowackiego była historia 16-letniego samobójcy. W relacjach medialnych reżyser usłyszał lub przeczytał, że chłopak był współczesnym Kordianem. Postanowił wyciągnąć rękę do takich osób i pokazać im, że w trudnych chwilach mogą poszukiwać wsparcia.
Niełatwy spektakl
Początki pracy nie były łatwe. Zarówno reżyser, jak i aktorzy przyznają, że trudno dziś mówić wierszem do współczesnych odbiorców. Z tego też względu zastosowano ciekawe chwyty, dzięki którym przedstawienie ma stanowić rozmowę z publicznością.
Dyrektor Lubuskiego Teatru przyznaje, że zależy mu, by młodzi mierzyli się z klasyką. Teatr jest żywy i nadal zdarzają się tu niespodzianki. Ciekawostkę stanowi zresztą nietypowy uraz jednego z aktorów, który złamał palec. W przedstawieniu zastąpi go sam reżyser.